26 lutego 2018 roku na łamach Tygodnika Siedleckiego pani Martyna zamieściła artykuł "Krótka opowieść o strażakach", w którym chwali siedleckich strażaków, którzy 25 lutego 2018 roku wracając w nocy z akcji ratowniczo-gaśniczej udzielili pomocy wychłodzonemu mężczyźnie, leżącemu na trawniku.
"Chciałabym opowiedzieć o sytuacji, której byłam świadkiem w nocy, z soboty na niedzielę. Wracałam około godziny 3:00 z Łosic do Siedlec. Od Stoku Lackiego jechałam za samochodem strażackim, który najprawdopodobniej wracał z jakiejś akcji. Przed rondem z ulicą Starowiejską strażacy mocno zwolnili. Wtedy też zauważyłam, że na trawniku leży jakiś mężczyzna. Strażacy wjechali na rondo i gdy myślałam, że pojadą dalej oni zawrócili żeby mu pomóc. Było bardzo mroźno i wydaje mi się, że gdyby nie pomoc mężczyzna mógłby tej nocy nie przeżyć. Dlatego chciałam bardzo GORĄCO pozdrowić strażaków, którzy pomimo tego, że w środku nocy wracali z wyjazdu nie byli obojętni na potrzebę drugiego człowieka. Takie sytuacje przywracają mi wiarę w ludzi. Mam nadzieję, że temu człowiekowi nic się nie stało i pomoc przyszła na czas. Pozdrawiam serdecznie!"
Link do artykułu - TUTAJ -
Zastęp JRG nr 1 wracając do jednostki, na ulicy Janowskiej w Siedlcach zauważył mężczyznę w pozycji półsiedzącej opartego o ogrodzenie. Z uwagi na panujące warunki atmosferyczne (tj. -13 st. C) dowódca podjął decyzję o sprawdzeniu stanu psychofizycznego osoby. Mężczyzna był mocno wychłodzony, w celu poprawy komfortu cieplnego okryto go folią termiczną. Zadysponowano na miejsce patrol Policji, który odwiózł mężczyznę do noclegowni.