Kierowco - nie bądź mordercą na drodze - zwolnij.
Napisane przez Daria Lipińska11 lipca w Domanicach-Kolonii doszło do tragicznego wypadku z udziałem dwóch osób. Strażacy, którzy przybyli na miejsce zdarzenia zastali rozerwany na części samochód osobowy - przednią część owiniętą wokół drzewa, inne porozrzucane w promieniu kilkudziesięciu metrów. Wydobycie ciał z tak zniekształconego i zmiażdżonego wraku zajęło strażakom kilka godzin. Lekarz z zespołu pogotowia ratunkowego stwierdził zgon dwóch podróżujących pojazdem młodych ludzi. Zarówno ratownicy straży pożarnej i Państwowego Ratownictwa Medycznego, jak i funkcjonariusze Policji, którzy w swoim życiu widzieli już nie jedno twierdzili, że tak rozbitego pojazdu jeszcze nie spotkali.
Od początku 2016 roku na terenie powiatu siedleckiego w wypadkach drogowych zginęło 9 osób, a 162 zostały ranne.
Zza kierownicy prędkość ocenia się zawsze inaczej, łagodniej. Ale kiedy samochód obserwuje się z perspektywy pieszego, odczucia są diametralnie inne. Auta mają co raz więcej systemów zabezpieczających, zarówno kierowcę, pasażerów jak i pieszych, jednak dla kruchego, ludzkiego ciała, przy prędkości powyżej 60-70 km/h, to wciąż za mało - praw fizyki nie da się oszukać.
Wystarczy chwila nieuwagi za kierownicą, by spowodować wypadek drogowy, w wyniku którego można zniszczyć czyjeś marzenia na przyszłość.
Jadąc 60 km/h na godzinę masz nikłe szanse na wyhamowanie przed przejściem. Pieszy raczej nie przeżyje. Już uderzenie przez samochód jadący z prędkością 46 km/h jest dla człowieka tak samo groźne jak upadek z wysokości trzeciego piętra - samochód łamie mu kości, rozbija czaszkę i uszkadza narządy wewnętrzne, ograniczając szanse na przeżycie do minimum. Powyżej 50 km/h są one w zasadzie zerowe, ale mimo tego kierowcy ciągle uważają, że przekraczając prędkość o 5-10 km/h nie stwarzają dużego zagrożenia. Czas reakcji potrzebny kierowcy do naciśnięcia pedału hamulca to sekunda. Jeśli jedzie 50 km/h, do pasów zdąży zmniejszyć prędkość do 5 km/h. Skończy się na siniakach. Jadąc 60 km/h mimo hamowania uderzy w człowieka z prędkością 46 km/h. Niemal na pewno go zabije.
Kierowco – nie bądź mordercą na drodze – zwolnij!